jeśli poprosiłabym, byłbyś w stanie powiedzieć mi, co czujesz, gdy patrzysz na zdjęcie, które przedstawia najdroższego dla Ciecie człowieka? opuszkiem palca delikatnie suniesz po gładkiej powierzchni fotografii, wyobrażając sobie, że ukochana twarz znajduje się w odległości kilku centymetrów od Ciebie. ciche westchnienie wymyka Ci się z ust, a serce zaczyna zmieniać tępo swego biegu. zamykasz oczy, bo pieczenie w kącikach oczu staje się niebezpieczne i nie chcesz zmoczyć policzków. rozchylone wargi lekko drżą, a pod powiekami jak klatki filmu przewijają się różne sceny, o których nie możesz zapomnieć. pusto robi się w głowie. zaczyna się robić duszno, a powietrze z każdym oddechem robi się coraz wilgotniejsze i cięższe. Teraz już cała dłoń przylega do zdjęcia i głaszcze je subtelnie. kolejne obrazy pojawiają się i odciskają po sobie ślady. całym sobą pragniesz przywrócić utracone chwile do teraźniejszości. ale nie możesz-zdajesz sobie z tego sprawę doskonale. bezsilność Cię przygniata.
|