głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
38sekund Nie oczekujcie ode mnie optymistycznego podejścia do życia ponieważ sytuacje które ostatnio miały miejsce bardzo zmieniły moje podejście do wszystkiego. Kolejny

38sekund

38sekund.moblo.pl
Nie oczekujcie ode mnie optymistycznego podejścia do życia ponieważ sytuacje które ostatnio miały miejsce bardzo zmieniły moje podejście do wszystkiego. Kolejny raz w
Nie oczekujcie ode mnie... teksty

38sekund dodano: 21 sierpnia 2011

Nie oczekujcie ode mnie optymistycznego podejścia do życia, ponieważ sytuacje, które ostatnio miały miejsce bardzo zmieniły moje podejście do wszystkiego. Kolejny raz w moim życiu nastąpiły dość radykalne zmiany, których bardzo się bałam i wciąż się boję.

Bo wiesz..  jeśli się kogoś... teksty

38sekund dodano: 21 sierpnia 2011

Bo wiesz.., jeśli się kogoś naprawdę kocha, słowo "koniec" nabiera zupełnie innego znaczenia. W jednym momencie wszystko jest tej samej, szarej barwy, patrząc w lustro czujesz się brzydka, a uśmiech wykrzywiony jest w drugą stronę. Wstając rano zastanawiasz się po co w ogóle wyszłaś z łóżka, z trudem nabierasz powietrza, siadasz w kuchni i pijesz kawę. Głucho patrzysz się w ścianę i zaczynasz rozumieć, że nawet te podstawowe czynności tracą sens. Bijesz się z myślami, a każda z nich jest przepełniona jego imieniem. Miłość.. nienawidzę tego słowa.

kiedyś skoczyłabym za tobą w... teksty

38sekund dodano: 21 sierpnia 2011

kiedyś skoczyłabym za tobą w ogień. dziś jedynie stałabym i z łzą w oku, patrzyła się jak płoniesz. poddaje się, nie mam siły już o ciebie walczyć. zresztą nawet jakbym stanęła na głowie czy zrobiła coś równie szalonego, ty i tak byś tego nie docenił, to nie ma sensu.

siadając na ławce czekała na... teksty

38sekund dodano: 21 sierpnia 2011

siadając na ławce czekała na autobus. tego dnia nie przeszkadzało jej, że spóźnił się on kilka minut. powolnie weszła do niego popychana przez zmęczoną młodzież wracającą do domu ze szkół , odbiła bilet i zajęła ostatnie miejsce w autobusie, niedbale kładąc torbę na siedzeniu obok, by przypadkiem żadnej starej babie nie przyszło do głowy usiąść. wsunęła w uszy słuchawki zamykając oczy i położyła głowę na szybie. chciała się wyłączyć zupełnie, przestać myśleć, przestać oddychać a co najważniejsze- przestać czuć. jedynym marzeniem była ucieczka z tego świata, nie miała sił dłużej w nim żyć. stróżka ciepłych łez sunąca przez skroń zatrzymała się w szaliku. nie chciała pęknąć przy tłumie cisnących się ludzi w autobusie, dlatego przełączyła piosenkę na bardziej żywszą. nawet ona nie pomogła, bo krople zaczęły skapywać jeszcze bardziej intensywnie. w myślach wyzywała się od najgorszych, bo przecież miała być silna.

I wczoraj . Wyszłam zaśnieżoną... teksty

38sekund dodano: 21 sierpnia 2011

I wczoraj . Wyszłam zaśnieżoną ulicą na spacer po parku . Delikatne płatki śniegu spadały na moje długie ciemne włosy . Kochałeś je . Patrzyłam na światełka które migotały cudnym blaskiem, miały kolor moich oczu które tak wielbiłeś. Idąc dalej poczułam chłód. Moje ręce zmarzły , Ty nigdy nie pozwoliłbyś na to . Ty założyłbyś mi czapkę . Spojrzał w me oczy i trzymając mnie za ręce powiedział że świat mógłby się teraz skończyć bo Twoje życie jest w moich oczach.

byliśmy na tej samej imprezie.... teksty

38sekund dodano: 21 sierpnia 2011

byliśmy na tej samej imprezie. około pierwszej kumpel uniósł w górę pustą butelkę po piwie. - gramy, pytanie albo wyzwanie! - zagaił. usiedliśmy w niedbałym kręgu, kolejne osoby zaczynały kręcenie. w końcu szkło trafiło w Jego dłoń, a kręcąca się butelka w końcu zatrzymała się wskazując na mnie. - wyzwanie. - wymamrotałam. uśmiechnął się do mnie, na co serce zabiło zdecydowanie za szybko. tak dawno tego nie robił. - pocałuj mnie. - polecił mi na co zareagowałam krótkim lękiem. zbliżyłam się do Niego i połączyłam nasze wargi w całość na dobrą minutę, delektując się na powrót Jego bliskością. wróciłam na swoje miejsce i zakręciłam niedbale, przyjmując współczujące spojrzenia znajomych, którzy doskonale wiedzieli jak bolało mnie rozstanie. butelka wykonała ostatni obrót i zatrzymała się, na Nim. - pytanie. - podrapał się po karku. przełknęłam ślinę. - kochasz mnie jeszcze? - wybełkotałam. - jak wariat. - odpowiedział po czym otworzył ramiona ze świadomością, że zaraz się w nich znajdę.

Po co było całować i kłamać? Po... teksty

38sekund dodano: 21 sierpnia 2011

Po co było całować i kłamać? Po co było zajmować mi czas? Po to, aby mi serce złamać, by pozostawić smutek i żal. Całowałeś, pieściłeś, kłamałeś, by truciznę w me serce wlać. A ja głupia, na próżno wierzyłam... teraz przyszło mi się z Ciebie śmiać! Między nami wszystko skończone, więc miły, żegnam Cię... To co minęło nigdy nie wróci już, po co więc kielich goryczy pić? Skoro przyciąga Cię inna, więc idź, nie lękaj się. Kiedy mnie jeszcze kochałeś, przychodziłeś, bo byłeś spragniony, teraz przychodzisz już obojętnie, no cóż, zmieniłeś gust... A ja Cię kocham, kocham jak dawniej i choć teraz z oczu płynie mi łza, życzę Ci szczęścia i aby ona kochała Cię tak jak ja!

Oplotła zaszklonym spojrzeniem jego... teksty

38sekund dodano: 21 sierpnia 2011

Oplotła zaszklonym spojrzeniem jego smutne oczy, przygryzione wargi i ściśnięte dłonie w pięści, później znów wróciła do jego oczu. Jego przygarbione ramiona nagle się wyprostowały, zrobił krok w przód i zatrzymał się, później powtórzył krok, aż w końcu jego bliskość nie pozwalała jej oddychać. Stali tak przez moment, potrącani przez ludzi na ulicy, aż w końcu wszystko zaczęło przybierać zupełnie inny bieg. Deszcz moczył jej ciało, a walczące z chmurami słońce rozświetlało jego twarz. Przytulił ją, ujął kruchą buzię w dłonie, a na koniec odszedł. Jakby nic, nigdy między nimi nie istniało. Wśród kropel deszczu słyszała jeszcze ostatni szept. Coś na kształt 'kocham'.

Twoje niebo jest błękitne.... teksty

38sekund dodano: 21 sierpnia 2011

Twoje niebo jest błękitne. rozchodzi się wysoko nad głową i nieraz zakrywane jest białymi obłokami. moje? ma jakieś 175 cm wzrostu. czekoladowe oczy, które zasłaniane są ciemnymi rzęsami. kasztanowe włosy i pociągająco wycięte usta. najwspanialsze serce na świecie i najpiękniejszy uśmiech na ziemi.

siadam na parapecie  a stopy ubrane w... teksty

38sekund dodano: 21 sierpnia 2011

siadam na parapecie, a stopy ubrane w kolorowe skarpetki wystawiam na zewnątrz. opieram się o zimną ścianę i zamykam oczy. czuję zimny powiew wiatru, który zaraz staję się niezauważalny przez smutek. atakuję mnie od kilku dni przypominając mi że tylko jeszcze trzy dni. trzy dni, przez które będę w miarę normalnie funkcjonować. potem będzie tęsknota, smutek i żal. wszystko na raz. spazmatycznie zagryzam wargę i niemo krzyczę prosząc Boga o zatrzymanie czasu na jutrzejszej przerwie, gdzie będę mieć obok niego lekcje.

pamiętam jak chodziłam z braćmi na... teksty

38sekund dodano: 21 sierpnia 2011

pamiętam jak chodziłam z braćmi na boisko. zawsze denerwowało ich moje typowo ślimacze tempo, a ja widząc ich miny krzyczałam tylko - wy macie więksie nogi! i choć podczas gry podawałam im tylko piłki, cieszyło mnie to bardziej niż paczka ulubionych lizaków. czasem nieraz naśmiewali się ze mnie, mówiąc. - co czerwone to zboczone. - a ja jak zwykle z załzawionymi oczami zdejmowałam gumki z długich warkoczy i czerwone trampki krzycząc że to glupie. kiedy nikt nie chciał się ze mną pobawić, uciekałam na schody siadając na nich i cicho podgwizdując. zawsze jeden z nich przybiegał krzycząc na mnie, i biorąc mnie na barana dodając że jestem stuknięta. wtedy było prościej. lepiej i barwniej cholera.

usiadała na mokrej trawie opierając... teksty

38sekund dodano: 21 sierpnia 2011

usiadała na mokrej trawie opierając się o pień drzewa. słabe promienie słońca przeciskały się przez koronę drzew, które zaraz atakowane były przez grube krople deszczu. odetchnęła unosząc delikatnie kąciki ust do góry. - może będzie tęcza? - zastanawiała się, kiedy jej telefon zaczął wibrować. wyjęła go z kieszeni i odczytała wiadomość. - tęcza jest po Twojej prawej stronie, a serce po lewej. idzie z kocem i nutellą uśmiechając się. spojrzała w bok zauważając go. szedł, a jego mokre włosy opadały na czoło mierzwiąc mu jego długie rzęsy. wykrzywiła usta na kształt uśmiechu i ruszyła ku niemu nie zważając na spadające z nieba krople.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć