Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem.
Ja nie widzę nic złego w tym,
że lubię się śmiać,
lubię oglądać bajki,
zawsze czymś się bawię w rękach,
że wszędzie mam łaskotki,
że lubię kolorowe rzeczy.
Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje,
że tobie to też nie przeszkadza.
Ale teraz szczerze się Ciebie pytam:
Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną,
być przy okazji jej opiekunem?
Nie jestem taka jak inne dziewczyny.
Nie maluję się,
kiepsko flirtuję,
ale potrafię kochać.
Kochać jak dziecko...
Z całego serca, nie potrzebując powodu.
Ale musisz też wiedzieć,
że będąc ze mną,
musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie
i wiedzieć,
że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło.
Więc jak? Wchodzisz w to?
Kocham Cię Skarbeńku ;**
|