On - z blizną w sercu.. Taki inny.. Tak niewiarygodnie do niej podobny.. Burzył mur siłą uśmiechu, szczerością. Cegiełka po cegiełce docierał do jej wnętrza. Znalazł puste krzesełko w jej zbolałym sercu. Usiadł. Do tej pory wiedziała, że gdy się śmieje, otaczający ją świat śmieje się z nią, lecz gdy płacze, płacze sama.. i nagle On zapłakał razem z nią..
|