-Obiecaj mi jedną rzecz. -Okej...-zgodziłam się z wahaniem, gotowa się ze wszystkiego wycofać. -Uprzedzisz mnie, jak podejmiesz jakąś życiową decyzję? Zanim z nim uciekniesz czy coś? -Tato...-jęknęłam. -Mówię serio. Nie będę ci robił awantur. Tylko daj mi w porę znać. Żebym miał szansę uściskać cię na pożegnanie
|