" - A gdzie miłość? - z jej ust, razem z obłokiem dymu, wydostaje się pytanie. - No dobrze, może być miłość. - brzmi jakby był podirytowany. - Tylko po co? Sama stwierdziłaś ,że to tylko przeszkadza. - Znaczy, nie kochali się? - nie wierzy mu. - Mogli. - Chwila zamyślenia. - Wiesz, bardzo. Nawet na deszczu mokli razem. Tak się kochali. ''
|