Gdzieś na odległej planecie, albo bardzo blisko,
Żyje ktoś kto pokocha mnie miłością czystą.
Będzie ze mną, gdy go będzie potrzeba,
Jeśli zechcę da mi gwiazdkę z nieba.
Będę go kochała po kres mego życia,
Będziemy mieli dużo chwil do przeżycia.
Naprawdę chcę marzyć, że ten ktoś istnieje,
Że po prostu żyje, pije, je.
Jestem taka naiwna, lecz pragnę marzyć,
Bo tylko marzenia pomagają mi żyć.
|