Ona: Wiesz my to tworzymy taki idealny związek.. oparty na przyjaźni i nie tylko.. On: No tak.. jakby nie patrzeć to tak.. Ona: No dobra przyznałbyś się w końcu że mnie kochasz.. On: No dobra kocham. Ona: Wiedziałam. On: No coż..nie mogło być inaczej. To było wiadomo od samego początku. Kiedy mam przyjść z kwiatami .? Ona: A po co ? Tylko mi się nie oświadczaj ! On: No dobra jak nie chcesz to nie. Ona: No mozesz mnie kochać ale żeby tak od razu się oświadczać ? On: to się nie oświadczam. Ona: No to i ja się przyznam. Kocham Cię. On: Co ? Nie słyszę ! zakłócenia na linii wiatr szumy... Ona: A bo jesteś stary i głuchy!! On: No jestem..ale i tak mnie kochasz. Ona: No kocham... opisy
Ona: - Wiesz, my to tworzymy taki idealny związek.. oparty na przyjaźni i nie tylko.. On: - No tak.. jakby nie patrzeć to tak.. Ona: - No dobra, przyznałbyś się w końcu, że mnie kochasz.. On: - No dobra, kocham. Ona: - Wiedziałam. On: - No coż..nie mogło być inaczej. To było wiadomo od samego początku. Kied
|