"Mam siłę. Mam te pieprzone, babskie jaja, dzięki którym już nie leżę w rynsztoku. Leżałam. Ale podniosłam się. Rany były głębokie. Rozdzierały. Jednak otrzepałam duszę z popiołu, poprawiłam koronę, koronkę, bransoletkę i zasuwam. I jakaś magiczna moc nakazuje mi teraz zapierdalać po szczęście. I nie zamierzam się poddać. I samej sobie udowodnię, że jeszcze będę szczęśliwa."/ Kaja Kowalewska/ z książki "Chaos. Listy i liście"
|