Cześć kochanie. Śpisz sobie wtulajac się we mnie, patrzę na Twoje uśmiechnięte usta i słucham spokojnego oddechu. Wiesz? Z oczu płyną mi łzy, ale nie dlatego, ze jest mi źle, nie z powodu cholernego bólu brzucha. One płyną z powodu strachu o to, że Ciebie stracę. 29 czerwiec, nienawidzę już tej daty, dwa tygodnie od niej? Też nie lubię. Spytałeś mnie ostatnio czemu tak często Cię przytulam i całuje. Pamiętasz co Ci powiedziałam? Że boję się, że to ostatni raz. Łza spłynęła, kapiąc na Twoją rękę, przytuliłeś mocniej i pocalowales w policzek. Znalazłam wszystko w Twojej osobie. Wczoraj wzięłam Twój krzyżyk do ręki jak się myłeś i chyba zmówilam najdłuższa modlitwę mojego życia. Tak bardzo Cię kocham skarbie/ASs
|