estem bez uczuć chamem i znowu dałem plamę
Gdybym umiał to bym zagrał dla Ciebie na fortepianie
Umiem tylko pisać wersy nie nazywam się Miuosh
Wiesz? od pewnego czasu już nie wierzę w miłość
To coś mnie zabiło nie jestem romantykiem
Od jakiś kilku miesięcy katuję solową płytę
Rzucam wszystkie myśli w kosmos niech powrócą po latach
Bo na pewno przyjdzie taki dzień, kiedy zechcę wracać
I nie mów na mnie gwiazda bo wypalę Ci język
Wszystko co osiągnąłem to nie ja a te wersy
Istota, która dała szczęście przysunęła piekło
Pomimo, że się zachowuję nie wszystko mi jedno.
|