Będąc sama w domu szukałam jakiejś tabletki na ból brzucha...i przypadkowo znalazłam coś podobnego do notesu. W środku były jakieś listy, nie zwykłe listy tylko miłosne. Wzięłam je do siebie i zaczęłam czytać. To była korespondencja moich rodziców jeszcze przez małżeństwem.
Czytając to się rozpłakałam, jak oni się kochali. Gdyby moja mama poczytała je sobie jeszcze raz... Ciekawe co by ona zrobiła jakby nie mogła być z tatą, tak jak ja z "Nim", To wszystko podsunęło mi pewiem pomysł, napiszę do Niego list i w nim wszystko opisze. Tylko ktoś musi go dostarczyć. Tylko kto?
|