w swoim życiu, upadlam naprawdę mnóstwo razy, ale od małego uczono mnie, ze nie liczy sie ilosc upadków, ale ilość powstań i zaangażowanie w walkę o to, co warto! do dzisiaj, wstaje po każdej klęsce, o stokroć silniejsza niz wcześniej i dążę uparcie do celu, mimo wielu przeciwności, prędzej czy później zawsze zdobywam to o co tak usilnie walczę! / 2810
|