Gdy kogoś kochasz ponad życie, wybaczysz mu wszystko. Tylko czy zawsze warto? nie wiemy przecież kiedy ten ktoś będzie nas tylko wykorzystywał wiedząc, że i tak wybaczymy czy też, że zacznie się wszystko tak jebać, że i tak tą osobę stracisz. Ja potrafiłam właśnie wybaczyć wszystko. Nie dlatego, że bałam się, że go strace jeśli tego nie zrobie, wybaczałam bo naprawdę go kochałam i mimo wszystko wciąż kocham. Wybaczyłam mu zdrade, dawając kilka razy szansę. Gdybym go nie kochała, dawno pewnie bym go zostawiła nie chcąc utrzymywać z nim jakiegokolwiek kontaktu. Wiem, że większość tak zawsze robi bo to przecież nie do pomyślenia, że można by komuś coś takiego wybaczyć. Cóż. Wcześniej nie uważałam, że jestem nawina bo robiłam to z szczerego uczucia do niego, teraz nie moge ze sobą wytrzymać z myślą, że pozwoliłam się tak wykorzystywać, że wiele na tym straciłam. To mnie boli i śmieszy bo pomimo, że wiem ja wiem co robił, ja nadal go kocham. Nie pytaj mnie o nic, ja też już nie wiem.[chtna]
|