Syndrom porzuconego psa. Wiecie jak to jest ze zwierzakami? Ktoś kupuje szczeniaka, potem go wyrzuca, ten szuka domu, jak znajdzie układa się przy drzwiach i jest gotowy na to, że znowu można go wyrzucić. Tak samo jest z ludźmi jeżeli raz ktoś nas zostawi, to już zawsze będziemy przerażeni tym, że stanie się to po raz kolejny, i znowu, i znowu. A czasem wystarczy zaufać. Wejść dalej niż w 'korytarz' czyjegoś życia, bo może ma on przygotowany 'salon z kominkiem i kanapą' w swoim sercu. ~ liiminki
|