Znasz to uczucie? Gdy wieczorami twoj umysl wedruje w znanym ci juz kierunku. I juz wiesz ze to bedzie jedna z tych trudnych nocy. Gdy lezysz sluchajac muzyki a lzy powoli same naplywaja ci do oczu. Gdy w myslach pojawiaja sie te obrazy ktore tak rania choc kiedys przynosily szczescie.. Wspomnienia, tak to one cie tak przygniataja. Tesknota za czyms co juz nigdy nie wroci. Choc niby jestes szczesliwa to i tak kazdy z tych elementow tworzy jedna wielka bolesna ukladanke. Wychodzisz na balkon odpalasz fajke i razem z dymem chcialabys wyrzucic z siebie to cale uczucie. Chcialabys ale nie mozesz. Wtedy przypominaja ci sie kolejne rzeczy i nie jestes w stanie juz sie ogarnac.. Tesknisz i nie potrafisz zatrzymac tego potoku uczuc ktory uwalnia sie z ciebie za pomoca tych malych kropli ktorych sa miliony a kazda kolejna rani jeszcze bardziej..
|