I uwierzcie to nie jest kurwa fajne chodzić cały czas na bani bo cierpię.. Cierpię kurwa przez niego i to mnie przerasta , nie radzę sobie więc wychodze do znajomych na piwo , wódkę zależy jaki dzień się trafi i pijemy i nie jest tak ,że się napierdalam do zgonu ale piję i chillout bawię się ze znajomymi , na trochę zapominam ale to jest trochę ...Tej silnej tęsknoty nie da się zabić .. Nie wiem jakbyś ją kurwa gnębił i nei wiem czym ona zawsze żyje we mnie i będzie żyć dopóki nie będę szczęśliwa/lokoko
|