Mimo, że było mi bardzo ciężko nazwać Cię 'przyjaciółką' po tylu latach razem, po zwierzaniu się, po dniach jakie spędzałam z Tobą, po tych wszystkich śmiesznych wpadkach, przypadkach, po tych wszystkich wspaniałych chwilach. Ale jednak, jednak nazwałam Cie przyjaciółką, od 2 lat już potrafiłam każdemu powiedzieć, że jesteśmy razem, nie rozłączne. Robiłam dla Ciebie wszystko, starałam się cały swój wolny czas spędzić z Tobą, dla Ciebie zerwałam nawet z chłopakiem, a teraz co? Zaczęła się szkoła, zakolegowałam się bardziej z dziewczynami z mojej klasy, nie jestem tylko z tobą, znajduje po szkole czas też dla innych, dla chłopaka( i dla Ciebie też go mam) i już się do mnie rzucasz,ze mam Cie gdzieś? Że nie stać mnie na przeprosiny? Że to wszystko moja wina?.Rozumiem, chciałaś mną manipulować, mieć mnie na wyłączność.- miałaś.Teraz tak nie bezie, nie dam się sobą manipulować. Wole mieć zwykłe koleżanki lub nie mieć nikogo, niż takie ''przyjaciółki'.Już nigdy nie wspomnę, że nią byłaś//P.m
|