Szczęśliwi ludzie mają poukładane życie, takie proste... Jak puzzle z 20 kawałków, które ułożyli w 5 minut.. na samym początku. Już nie muszą sie martwić, że coś będzie nie tak.. Ale ja.. Moje życie jest jak 1000 puzzli, które układa się cały czas.. Cały czas coś nie pasuje, coś sie przekłada.. Czasem jest dobrze...ale okazuje się, że zupełnie inny kawałek pasuje do tej układanki. Przecież nikt nie zna mnie , nie poukłada za mnie tych 'puzzli' bo muszę to zrobić sama... Tylko czemu akurat ja mam taki trudny obrazek ? / plusik ? .;) proszę .! ♥
|