Smutno mi. Ale nie będę płakać.. Nie mogę.. Muszę być silna.. Nie chcę. Nie chcę marnować kolejnej nocy na łzy i przemyślenia o życiu.. Bo ile można ? Ile nocy można zmarnować przez takich dupków jak on ? Ja już nie daję rady.. Wiem, że się rozkleję.. Prędzej czy później zacznę płakać.. Ale ja już nie chcee ! Pomocy.. :(
|