Większość ludzi, którzy mnie "znają" wiedzą więcej na temat mojego życia niż ja sama. Układają własny scenariusz. Według nich jestem zimną suką, bez uczuć, która piję i nałogowo pali. Zrobili ze mnie dziewczynę, której nie zależy zupełnie na życiu. Sądzą, że dla mnie liczy się tylko dobra zabawa i całodniowe opierdalanie się. Uważają, że chłopak z którym jestem nie osiągnie w życiu nic... Tylko, że oni nie zdążyli zauważyć, że On całymi dniami pracuję daleko od domu, by zarobić na własny samochód, bo chcę mieć satysfakcję, że kupił go za własne, ciężko zarobione pieniądze. Nie dopatrzyli się również tego, że ja mimo tego, że mam naprawdę trudny charakter to potrafię kochać i jestem w stanie oddać życie za rodzine i przyjaciół. Co prawda palę, lecz nie nałogowo. Lubię też czasem wypić piwko wieczorem w doborowym towarzystwie, ale to nie robi ze mnie alkoholiczki.... Więc dziękuję z całego serca za tą jakże prawdziwą opinię o moim życiu. I życzę powodzenia w dalszej karierze...
|