I teraz mam sobie poradzić, niby ma być wszystko dobrze, idealnie to wszystko rozegram i będzie takie summer paradise jakiego sobie nie wyobrażasz? Przepraszam, ale real to nie gra, w której sterujesz bohaterami i wydajesz im polecenia: przytul, pocałuj, zatańcz, śpiewaj. To pieprzona rzeczywistość w której by coś zacząć lub zwyczajnie odbudować trzeba poświęcić wiele czasu i pracować. Nie poddawać się tylko ciągle działać. Dążyć do celu choć chwila jest niepewna a szanse na powodzenie nie przekraczają pięćdziesięciu procent... //joee_s
|