A twoje oczy to już nie moje okno na świat
Gdyby nie to, zniknąłby mi z oczu wreszcie płacz
A z ust kurwa mać, kurwa mać i kurwa mać
I dłużej się nie uda grać mi, w końcu nóż wbiję w klatki
Bo lepiej by było, gdybyśmy byli martwi
Gdyby nie to, że już nie mamy tylu spięć
To zbiłbym termometr i wpierdolił rtęć
I gdyby nie to wszystko, to byłoby dobrze wiesz
A tak poza tym, to wcale nie jest okej, nie jest okej, cześć / huczuhucz KOCHAAAAAAAAAAAAAAAAAAM
|