Nadal nie mogę dowierzyć, że to wszystko tak szybko się skończyło. My. Przecież tak niedawno to określenie nas jako jednej nierozerwalnej całości było tak naturalne, tak normalne w tym całym dziwnym świecie, tak pasowało do reszty. Dopełniało ten obrazek. A teraz? Ja tu, Ty tam, a nas nie ma. A wszystko wokół straciło sens, ja straciłam sens. Szczęście i nadzieja na kolejne, jeszcze lepsze od poprzednich, dni minęła. / fadetoblack
|