Widziałeś mnie bez makijażu, w rozciągniętej koszuli pobrudzonej majonezem, a nawet rankiem, kiedy mam na głowie chaotyczny nieład, a moje oczy są tak przepuchnięte, że ledwo widać czarne jak smoła źrenicę. Widziałeś mnie w najbardziej krępujących sytuacjach, a mimo to nadal całujesz moje usta każdego dnia i każdej nocy, mówiąc to jak bardzo tęsknisz, gdy nie ma mnie obok
|