Cz.4 - Jak to?
- Przy każdym twoim "hej, cześć czy siema" musiałem powstrzymywać się żeby nie podejść i cie nie przytulić. Wyglądałaś na naprawdę radosną, myślałem, że znalazłaś swoje szczęście.
- Radość i szczęscie to dwie różne rzeczy, a moim szczęściem na zawsze jesteś ty, zapamiętaj to sobie.
- Cały czas mam nadzieję, że jeszcze kiedyś nam się uda, bo przecież "prawdziwa miłość przetrwa wszystko" jak kiedyś mówiłaś.
-Kocham Cię. - powiedziała cicho.
- Kocham Cię Kamil rozumiesz?! -musiała podnieść głos żeby do niego dotarło. Po raz kolejny go zamurowało.
- A ja myślałem, że... myślałem, że masz kogoś.
-Tak, mam ale to ciebie kocham najbardziej na świecie i nie wyobrażam sobie dalszego życia bez ciebie.
- Jak myślisz, istnieje jeszcze możliwość żebyśmy byli razem?
- Musimy spróbować. Jestem pewna, że tym razem nic nie stanie nam na drodze.
- Kocham Cię. Nawet nie wiesz jak bardzo.
-Zawsze wierzyłam, że prawdziwa miłość przetrwa wszystko. / olcia181241
|