-dlaczego płakałaś?-zapytał -wcale nie płakałam-powiedziała, odwracając się tyłem i ocierają łzy z policzków. Chłopak podszedł do niej, łagodnie objął od tyłu. pocałował w czubek głowy. dziewczyna rozpłakała się na dobre. obróciwszy się energicznie, wtuliła się najmocniej jak umiała w chłopaka swojego życia. po chwili, gdy się uspokoiła, chłopak podniósł jej głowę, chwytając pod brodę, delikatnie pocałował i powiedział: -kochanie, nikt ci nie zrobi krzywdy, jestem tu z tobą i zawsze będę! będę twoja ostoją i radością. będę dla ciebie wszystkim! po czym pocałował ją namiętnie i zaprowadził w świat najskrytszych marzeń.
|