Był piękny słoneczny dzień kiedy do Laury przyszedł sms od Huberta - Cześć Skarbie musimy się spotkać około 17.00. Nie wiedziała o co chodzi , tysiąc myśli kłębiło jej się w głowie . Przecież tego dnia nie mieli się widzieć, bo powiedział , ze nie ma czasu& zrozumiała , nawet miała plany na ten dzień. Kiedy była już godzina ich spotkania szybko nałożyła na siebie śliczną koszulkę którą tak lubił i krótkie spodenki i wyszła z domu. Gdy doszła na ich wyznaczone miejsce on już tam czekał był jakiś nieswój, inny . Nie wiedziała co się dzieje . Poczym wziął ją za rękę i wyjął z bluzy czerwone pudełeczko w kształcie serduszka, dziewczynie serce podeszło do gardła kiedy ukląkł i wyznał , że nie może bez niej żyć . Ona go przytuliła z całych sił a do ucha szepnęła mu tylko jedne słowo -Tak- które zmieni już wszystko w ich życiu
|