Samotnie tańcząc na wietrze. Cicho stąpając po ziemi, wykonując kolejne kroki. Każdy bezsensowny ruch, nie dociągnięty do końca. Poplątałam kolejność zdarzeń, nie wiem co dalej. Zgubiłam gdzieś rytm. Muzyka cichnie, nie słysze już słów. Znów jak czarny łabędz w bezruchu zamieram.//misioo.o
|