Powiedziałeś, że lepiej będzie, gdy to skończymy, bo to nie ma sensu, i mam zapomnieć o Tobie. Ale jak, skoro Ty dałeś mi miliony wspomnień, które teraz zżerają mnie od środka, niszcząc całość, i dławiąc się łzami uświadamiam sobie, że to nie jest takie łatwe, że od zawsze będę pamiętać, bo byłeś pierwszą, prawdziwą pierdoloną miłością, którą starałam się pielęgnować, aby nie zwiędła. Jak mam przestać o Tobie myśleć, gdy Ty sam wkradasz się do mojej głowy robiąc tam bajzel, i do moich snów, niszcząc mi psychikę, gdy ja budząc się zalana łzami wiem, że to tylko kolejny chory sen, który już nigdy nie stanie się rzeczywistością. ?
|