Wiem, że Go nie spotkam. Powiesz Never say never, ale wiesz ja nawet się nie staram. Nic o nim nie wiem, bo co to za wiedza jesli znam jego imię, kolor oczu itp. tak na prawdę, może być draniem, ale może też ma wielkie serce, ale wiesz jeśli jest mi pisane Go spotkać to chocby nie wiem co bym robiła - spotkam Go, a jeśli w mojej historii zycia nie ma nic wspomnianego o tym, to strace tylko pewien rozdzial nic więcej. Nie chce mieć złudnej nadziei. Nie chce się ranić. /pojebanezycie
|