niedoogarnieciaa:Ale nie ma w życiu rzeczy , których nie da się naprawić. Wystarczy znaleźć odpowiedni sposób i spróbować;)
7 kwietnia 2012
wieczny_marzyciel:Daaa... Są błędy niewybaczalne i tyle prób że kolejna już tylko otworzyłaby starą ranę..;(
7 kwietnia 2012
niedoogarnieciaa:Masz rację, ale człowiek najczęściej się poddaje , gdy nie widzi szans na naprawienie wszystkiego. A jednak gdzieś jest ta szansa, która sprawi, iż można naprawić to co się zniszczyło... czasem trzeba spędzić więcej czasu na odnalezieniu po prostu odpowiedniej drogi. Najważniejsze jest to, aby się nie poddawać kiedy wydaje się, że nie ma się siły czy szansy: )
7 kwietnia 2012
wieczny_marzyciel:taaa.. Dwa lata i usłyszeć że jest się najgorszym z najgorszych.. poddałem się w tym już dawno.. Zbyt dużo ludzi czepiało się o ręce aa miłość w jedną stronę prowadzi tylko do obsesji..
7 kwietnia 2012
niedoogarnieciaa:więc to była tylko miłość z twojej strony? ręce..tzn, że sobie coś robiłeś?
7 kwietnia 2012
wieczny_marzyciel:Oboje sie kochaliśmy.. ale ja zjebałem jak zawsze!.. Tak w tym wypadku miłość nie prowadziła do życia... raczej do szybszej śmierci.
7 kwietnia 2012
niedoogarnieciaa:rozumiem. a teraz jest już lepiej czy nadal to wszystko się ciągnie za tobą?
7 kwietnia 2012
wieczny_marzyciel:Taaa oficjalnie to jestem taki zajebisty że tylko mnie Kaczyński bije popularnością, każda jest moja i wgl.. a nie oficjalnie.. gdy ją widzę mam ochotę wypalić sobie oczy gdy słyszę chcę być głuchy.. Wiem może to zbyt...ym.. tragiczne ale.. jakoś nie mogę zapomnieć..
7 kwietnia 2012
niedoogarnieciaa:to nie jest tragiczne, jest to normalne raczej . po prostu skrywasz to, że wciąż za nią tęsknisz i że ci na niej zależy, prawda?
7 kwietnia 2012
wieczny_marzyciel:tak! tak cholernie.. i widok jej codziennie.. wiem zwariowałem.. jeszcze tylo kilka miesięcy i koniec.. przynajmniej mam nadzieję..
7 kwietnia 2012
niedoogarnieciaa:Po prostu się zakochałeś.. to normalny odruch u każdego człowieka:) ... tylko pytanie, czy ta ucieczka będzie jednak dobrym wyjściem z tej całej sytuacji..
7 kwietnia 2012
wieczny_marzyciel:I tak nie mam wyboru.. szkoła się zmienia.. nie chcę już Jej ranić i otwierać starych ran.. za bardzo mi zależy na Niej.
7 kwietnia 2012
niedoogarnieciaa:nie trzeba zawsze zakładać, że otworzy się stare rany. jeżeli się skończy z przeszłością, a zacznie od nowa wszystko, nie od związku , lecz stopniowej przyjaźni itp.. to można zobaczyć co potem wyniknie;)
7 kwietnia 2012
wieczny_marzyciel:Dała mi jasno do zrozumienia że wolałaby mnie nigdy nie spotkać.
7 kwietnia 2012
niedoogarnieciaa:cóż... mogę życzyć co najwyżej powodzenia na testach i w zmianie szkoły;)
7 kwietnia 2012
wieczny_marzyciel:Wiesz.. W sumie to dziękuję Ci za to, że mogłem z kimś "porozmawiać" ;D
7 kwietnia 2012
niedoogarnieciaa:Nie masz za co :D Jak coś - to zawsze to usług xdd wystarczy napisać na profilu u mnie pod ostatnim dodanym wpisem czy coś, bo wtedy najszybciej odczytam i odpiszę xD