Przecież walczę, zrozumcie - staram się. Od kilku tygodni w kółko powtarzam "Jestem silna, wytrzymam to", w głowie co chwila pojawiają się myśli, które próbują przegonić wspomnienia siedzące tam od przeszło roku.. Nie jest łatwo, nigdy nie było. Boję się przyszłości, świadomie okazuję swój strach, swój lęk przed tym czego jeszcze nie znam, a co może boleć równie mocno jak Jego odejście.. / nieracjonalnie
|