Cz1. Siedzieliśmy oglądając nasze stare fotografię, śmiejąc się z mojej "pyzy" , wspominając dobre chwile, ale także te złe . - Pamiętasz ? Byłam całkiem inna, niż towarzystwo z którego pochodziłeś, dziś jestem jedną z nich, chociaż nie jesteśmy razem. Byłam przy sobie, nigdy nie malowałam oczu, zawstydzałam się każdym słowem,skierowanym w moim kierunku . Co ty we mnie widziałeś ? - Zaśmiałam się . -Spójrz teraz, wyróżniasz się swoim słownictwem, czasami się zdarza, że "kurwa" traktujesz jako przecinek, który stawiasz po każdym zdaniu, kiedy ktoś Ci prawi komplementy , śmiejesz się na głos, narzekając na cokolwiek, każdy facet się prawie za Tobą ogląda, potrafisz z nich wszystkich drwić. Kiedyś nie byłaś taka, miałam w sobie strasznie dużo uczuć, widziałem Twoje piękno bez jakiegoś makijażu, miałem się kim opiekować .. powiedział dość poważnie, stanowczo i jakby chciał mi coś przekazać, nie wytrzymałam - weź bo się popłaczę, dupku !
|