zbyt krótko trwają wspólne dni..tyle bym dała by powrócić do tych chwil,kiedy wszystko się zaczęło..wspólne plany,marzenia, wspomnienia, a nawet cholerne zdjęcia , na których wyglądają na zajebiście szczęśliwych.. ;) wypady na miasto i ogólny rozpierdol psychiczny. to my mieliśmy narzucać swoje zasady, pokazywać, że jesteśmy wolnymi ludźmi,mieliśmy swoje szanse i nie wykorzystaliśmy ich..każdy miał czasem chwile słabości do optymizmu,niee? . a teraz ? teraz każdy z nas ma własne życie,ale ii tak myślami spotykamy się wszyscy razem mówiąc sobie 'przeżyć to jeszcze raz'. szkoda, że tak późno dostrzegamy co dają nam wspólnie spędzone chwile
|