|
Rozsypane cekiny na panelach. Rozlana w skutek złości herbata na biurku, niesforny kok, rozmazany makijaż i masa pracy na jutro. Nie radzę sobie. Bez Ciebie. Chodź, pomóż mi poukładać ten burdel w mojej głowie. Przyjdź, bo bez Ciebie sobie nie radzę / k.sz
|