' I mimo że świat był jakiś samotny, śnieg topniał, szare chmury na niebie, zimny wiatr, błoto na chodnikach, to ona i tak była zadowolona. Ale to była inna radość niż tylko 'zdanie egzaminu'. Bo zdała go dobrze, a nawet za dobrze. Czuła coś w sobie, tam w środku, coś, co nie pozwalało jej myśleć. Czy to był on, czy ktoś inny ... ? Może on, a może nie ... Zadawała sobie te pytania przez cały czas, ale nie potrafiła określić, o co jej dokładnie chodzi. Czuła w sobie podwójną radość. Pierwsza radość to radość zdania egzaminu, za dobrze. Drugiej nie potrafiła określić, czy to była radość życia, czy radość z jego oczu ♥ ' | nie.wiem_
|