-Mamo, mamo! Mogłabyś mi pomóc?
-spytała pięcioletnia dziewczynka.
-Oczywiście kochanie. Co się stało?
- Mogłabyś posklejać moją zabawkę?
-Tak,zawsze możesz na mnie liczyć.
.. 11 lat póżniej.Przybiegła znowu zapłakana .
-Mamo, mogłabyś mi pomoc?
-Nie mam teraz czasu, zejdź mi z oczu. Później ci pomogę.
-Ale, to jest ważna sprawa... Mogłabyś posklejać moje serce?
-Powiedziałam ci przecież, żebyś mi teraz nie przeszkadzała.
Tylko, że później będzie już za późno...
|