siedze i uśmiecham sie do laptopa jak popierdolona, zarazem płacząc. czytam stare archiwum i przypominam sobie te chwile, kiedy nie mogliśmy wytrzymać ani chwili bez pisania do siebie. uśmiecham sie, bo pisałeś różne, miłe i słodkie rzeczy, a płacze, bo wiem, że to już sie nie powtórzy, nie wróci więcej, że sie już nigdy nie zobaczymy.. || sieemasz
|