Łzami potrafiła malować przeszłość .. duże kryształowe łzy pozwalały jej kolorować duże złamane serce..potrafiła naszkicować jego twarz tak dokładnie że kolejne jej łzy spadające na kartę wymazywały go niczym wiatr , który leci dalej tak jak jej życie..wydawało jej się , że dźwięk łzy spadającej na kartkę nucą jego głos , który mówił , że nikogo tak nie kochał jak właśnie ją .. Potrafiła namalować to jak głęboko wpatrzeni w siebie szeptali sobie wzajemne czułe słówka .. Potrafiła namalować to co czuła gdy znalazła się w jego objęciach .. To jak czuła , że jest on szansą na lepsze życie . . Potrafiła namalować uczucie do niego , które było silniejsze od wszystkiego .. On odszedł na zawsze zabierając ze sobą wspomnienia , łzy .. i nie mogła już namalować swojej przyszłość .. Skoro go nie ma.. Nie ma też jej przyszłości..
|