coraz częściej zastanawiam się, jakby to wszystko wyglądało gdybym umarła.jaka byłaby reakcja moich bliskich. no dobra, o niego mi chodzi.ciekawe co by pomyślał gdyby na przykład jego siostra która się ze mną koleguje powiedziała mu że nie żyję, może stanęłyby mu przed oczami wszystkie te chwile albo wzruszając ramionami powiedziałby tylko 'aha'.ciekawi mnie czy przyszedłby na mój pogrzeb, co by myślał widząc zapłakanych przyjaciół czy rodzinę. czy żałowałby tego, że w ostatnie dni miał mnie w dupie czy byłoby to dla niego bez znaczenia. czy tęskniłby choć przez chwilę za mną, za moim dziwnym poczuciem humoru,głupimi tekstami itp.
|