pamiętasz te dni, kiedy trudno przychodziły nam rozmowy bo każde słowo było początkiem kolosalnej kłótni? siadaliśmy wtedy na łóżku i patrzyliśmy przez duże okno na deszcz, który co chwilę uderzał o szybę. i właśnie wtedy przytulałeś moje drobne ciało do siebie, całowałeś zakrwawione usta i spoglądałeś w przepełnione cierpieniem oczy pocieszając je uśmiechem./ kochajnoo
|