-Już nie mogę sie doczekać tego dnia, dokładnie za tydzień będę wolna-szepneła szczęśliwa do koleżanki.Wyjdę z tego domu dziecka, nareszcie będziemy szczęśliwi-dodała. On był dla niej wszystkim, jedyną osobą w jej życiu. Nie miała rodziców, mieszkała w domu dziecka. Tak go kochała. Obiecał jej, że jak będzie pełnoletnia pobiorą się, zamieszkają razemi stworzą rodzinę, której nigdy nie miała. Marzyła o tej chwili. Do jej 18 urodzin został tylko tydzień. Michał też ją kochał, niestety jego rodzice nie pozwalali sie mu z nią spotykać. Uważali, że dziewczyna dla syna cenionego lekarza nie może być z domu dziecka.Jego koledzy też jej nie polubili, uważali ją za nic, przecież niema swojego domu, rodziców. Jednak jemu to nie przeszkadzało, choć jego status materialny był wysoki a ona nie miała nic-kochał ją szczerą milością. Jego koledzy postanowili doprowadzić do rozpadu ich związku. Nadzszedł ten wymarzony dzień. Wtedy właśnie go upili i wmówili mu, że jego dziewczyna kocha jego pieniądze,
|