Do tej pory mam te wszystkie sms’y, całe archiwum z gg, zdjęcia i wiele innych rzeczy, które przypominają mi o nim. Nie potrafię ich usunąć, nie umiem pozbyć się dowodu na to, że jednak coś nas łączyło. Ten okres, jego słowa zbyt wiele dla mnie znaczyły i nadal znaczą. Może to i był tylko zwykły żart, głupia zabawa dla zabicia nudy, a może to naprawdę coś dla niego znaczyło. Tego nie jestem wstanie ocenić, ale dzięki temu byłam najszczęśliwszą osobna świecie.
|