Miała wspaniałego chłopaka, wspaniałych znajomych, dobre oceny w szkole, wzorowa córka i uczennica. Czasami imprezowała, chodzila na noc do koleżanek, robiła to wszystko co inne dziewczyny. Byla uśmiechnięta i sympatyczna. Ale kiedy przychodził wieczór coś ja rozwalalo na miliony kawałeczków, nie dawalo spokoju, siadala kładla sie do łózka włączala myzkę i myślala, myślała chociaż sama nie wiedziala o czym, tysiące myśli krązyły po jej głowie. Miała wszystko a jednak czegoś jej brakowala, sama nie wiedziala co to byo. Każdy jej wieczór i noc tak wyglądaly, aż w koncu usypiala, nastepnego dnia rano wychodziła do szkoły, do znajomych i było wszystko dobrze.
|