` zima . otrącali się tylko nogami o cięzki leżący na ziemi śnieg.. szli przed siebie ze splecionymi palcami o swoje. wtuleni w siebie , że nic nie było w stanie ich oderwać . a na nich spadały , lekkie niczym piórko płatki śniegu . Ona była z nim taka szczęśliwa , na chwile puściła jego rękę i zaczęła łapać małe białe puszki na palce. podeszła do niego i powiedziała jemu " - kocham cię " . on spojrzał na nią lekkim dotykiem dłoni z jej włosów otrzepał , płatki śniegu . i szczerze odpowiedział - " ja ciebie też " . złapał ją ponownie za ręke i wyszeptał jej do ucha - " nigdy cię nie puszę , kochanie " ./ zafascynowana zimowymi spacerami | mała.wredna._29
|