Był jak każdy, ale tak niesamowicie różnił się od wszystkich, których znałam. Mówiło się, że jest kruchy, ale emanowała od Niego dziwna siła, mówiło się, że nienawidzi jak palę, a sam często pokazywał się z papierosem w ustach, mówiło się, że nie dostrzega innych dziewczyn poza mną, mówiło się, że kiedy patrzymy sobie w oczy to robi się jaśniej, mówiło się, że widać, że nie moglibyśmy żyć bez siebie, teraz mówi się, że musimy jakoś poradzić sobie osobno.
|