W kroplach deszczu stukających w dach znajduję ukojenie... Chyba nic nie wyprowadzi mnie z długo wyczekiwanej równowagi ducha... Jastem spokojna i chyba to było moim zamiarem... Choć los robi mi na przekór ja brnę w to dalej... Obojętne jest to, co powiedzą inni... Będę walczyć do samego końca... || pp
|