na wejściu : - Jezu .. mów co się stało . - co ? nic się nie stało... - przecież widzę , mów . - no nie będę ci mówić o chłopakach . - czemu ? dawaj . - no.. olał mnie , jak zawsze . - też go olej . - ale ja nie chce . -olej go . mówię ci . to działa ; ) . / najwspanialszy facet mojego życia - brat .
|