Na jesień tęskni się przyjemnie. Smutek jest jeszcze łatwiejszy, bo kolory za oknem i ciepłe krople deszczu dają ci nieme przyzwolenie na cierpienie. Nikt wtedy nie zapyta czemu powłóczysz nogami ze spuszczoną głową, czemu nienaturalnie drżysz i co najważniejsze czemu Twoje usta ułożone są w wiecznym grymasie niespełnionej miłości. /esperer
|